Szalony występ Borussii Dortmund. Sześć goli, kontuzja bramkarza i szereg zwrotów akcji [WIDEO]

Ostatnie pięć spotkań Borussii Dortmund na krajowym podwórku kończyło się zwycięstwami tej drużyny. Na konto wicemistrza Niemiec trafił komplet piętnastu punktów.

Tym razem zadanie stojące przed podopiecznymi Edina Terzicia było znacznie bardziej skomplikowane. Duże lepiej w ten mecz wszedł bowiem Eintracht Frankfurt.

Już w 8. minucie spotkania jego wynik otworzył Omar Marmoush. Reprezentant Egiptu wpisał się na listę strzelców po dobrze wykonanym rzucie karnym.

Kilka chwil później 24-latek pokonał bramkarza gości po raz drugi, finalizując akcję swojego zespołu skuteczną dobitką. Na tym złe wieści dla ekipy z Dortmundu się jednak nie kończyły.

Zaraz po trafieniu na 0:2 z boiska musiał zejść Gregor Kobel. Szwajcarski bramkarz doznał kontuzji i nie był w stanie kontynuować tego meczu. Jego miejsce zajął Alexander Meyer.

Braki w składzie nie przeszkodziły jednak Borussii dojść do głosu. Jeszcze przed końcem pierwszej odsłony na 2:1 trafił Marcel Sabitzer, który zdobył bramkę kontaktową.

Po przerwie do remisu 2:2 doprowadził natomiast Youssoufa Moukoko. Euforia po stronie gości nie trwała długo. W 68. minucie na prowadzenie ponownie wyszedł Eintracht. Bramkę na 3:2 zdobył Fares Chaibi. Zespół z Frankfurtu nie zdołał jednak utrzymać korzystnego wyniku do samego końca.

Bohaterem Borussii Dortmund został Julian Brandt. Reprezentant Niemiec popisał się trafieniem na wagę remisu 3:3. Punkt wywalczony we Frankfurcie sprawił, że wicemistrzowie Niemiec wciąż są niepokonani w Bundeslidze.