Szalony mecz w finale Pucharu Serbii. Partizan Belgrad przegrał po rzutach karnych
Vojvodina Nowy Sad pokonała Partizan Belgrad 4:2 po rzutach karnych w finale Pucharu Serbii. Po 120 minutach był remis 2:2. To drugi triumf tego klubu w tych rozgrywkach.
Spotkanie finałowe rozegrano na stadionie w miejscowości Nis. Wynik otworzył w 38. minucie Miljan Vukadinović. Drugiego gola dla Vojvodiny strzelił w 55. minucie Petar Bojić.
Piłkarze z Belgradu walczyli do końca i w 81. minucie zdobyli kontaktową bramkę. Do siatki trafił 17-letni napastnik Filip Stevanović.
Kiedy wydawało się, że ekipa z Nowego Sadu jest już o krok od zwycięstwa, w szóstej minucie doliczonego czasu gry do remisu doprowadził 19-letni obrońca Strahinja Pavlović.
W dogrywce żaden zespół nie potrafił strzelić decydującego gola. Zwycięzcę musiały wyłonić zatem rzuty karne. Jedenastki lepiej wykorzystywali zawodnicy Vojvodiny, wygrywając 4:2.
Dla Vojvodiny to drugi Puchar Serbii w historii. Pierwszy triumf miał miejsce w 2014 roku.