Szalony mecz PSG! Wielkie emocje w końcówce, Neymar wyleciał z boiska [WIDEO]

Początek spotkania toczył się pod dyktando faworytów. Już w 14. minucie Neymar dobrze dośrodkował z rzutu wolnego, a do piłki dopadł Marquinhos. Brazylijczyk wykorzystał podanie swojego rodaka i pewnie umieścił piłkę w siatce.

W dalszej części spotkania PSG nadal miało dużą przewagę nad rywalami. Szwankowała jednak skuteczność, bo w 25. doskonałą okazję zmarnował Mbappe. Wicemistrz świata został zatrzymany przez Selsa.

Strasbourg przebudził się dopiero w 30. minucie, gdy zagrożenie pod bramką Donnarummy stworzył Gameiro. Napastnik otrzymał świetne podanie w pole karne, ale przegrał pojedynek z włoskim bramkarzem.

W drugą połowę PSG weszło niespodziewanie ospałe. Podopieczni Galtiera musieli się ratować faulami, posypały się żółte kartki, ale najwięcej powodów do niepokoju dostarczała nieszczelna defensywa. W 52. minucie przedarł się Tommasson, zagrał mocno w "szesnastkę", a futbolówka niefortunnie prześlizgnęła się po nodze Marquinhosa i wpadła do siatki gospodarzy.

PSG starało się oczywiście odzyskać prowadzenie, ale samo rzucało sobie kłody pod nogi. Najpierw nieskutecznością "popisał się" Mbappe, zaś kilka minut później dała o sobie znać niefrasobliwość Neymara. Brazylijczyk otrzymał pierwszą kartkę w 61. minucie, a w 63. musiał już pożegnać się z boiskiem, ponieważ nieudolnie usiłował wymusić rzut karny.

Osłabieni "Paryżanie" musieli skupić się na defensywie. Działali w tej kwestii na tyle pewnie, że Strasbourg nie zdołał stworzyć sobie dogodnej sytuacji, a co więcej samemu popełniał koszmarne błędy w defensywie.

W 95. minucie sfaulowany został Mbappe. Do piłki dopadł Marquinhos, strzelił swojego trzeciego gola w meczu, ale bramka nie została uznana przez wzgląd na decyzję sędziego. Arbiter wskazał bowiem na wapno, odwołując się do wcześniejszego przewinienia na reprezentancie Francji. Rozjuszony 24-latek ustawił piłkę na wapnie, huknął nie do obrony i przypieczętował zwycięstwo 2:1 (1:0).