Szalony mecz Bayernu! Zmiennik bohaterem [WIDEO]

Bayern po raz kolejny musiał radzić sobie bez Harry'ego Kane'a. Lider ofensywy "Die Roten" wciąż nie doszedł do zdrowia po kontuzji, której doznał w niedawnym starciu z Borussią Dortmund.

Podopieczni Vincenta Kompany'ego od pierwszego gwizdka ruszyli do ataku. Na początku meczu Thomas Mueller nie zaskoczył bramkarza Heidenheim. Z kolei Michael Olise dał się zablokować. Dobrej okazji nie wykorzystał też Leroy Sane.

Monachijczycy próbowali zdobyć drugą bramkę. Mueller zatrzymał Olise, a Davies uderzył nad poprzeczką. Prosto w bramkarza rywali uderzył zaś Guerreiro. Pod koniec pierwszej połowy Davies trafił w słupek.

Do przerwy monachijczycy prowadzili 1:0. Na początku drugiej połowy goście wyrównali. Mathias Honsak trafił do siatki.

Prawdziwe wejście smoka zanotował Jamal Musiala. Ofensywny pomocnik w 52. minucie zmienił Muellera, a już w 56. minucie wpisał się na listę strzelców.

Asystę przy trafieniu Musiali zanotował Olise. Francuz niedługo potem sam mógł zdobyć bramkę, ale Mueller świetnie go zatrzymał.

W końcówce nie brakowało emocji. W 84. minucie Leon Goretzka strzelił gola, na co po kilkudziesięciu sekundach odpowiedział Niklas Dorsch. W końcówce Heidenheim już nie zdołało wywalczyć choćby punktu. W końcówce wynik ustalił Musiala, kompletując dublet.

Bayern wygrał 4:2 i nadal zajmuje miejsce na fotelu lidera Bundesligi. Heidenheim plasuje się na 16. lokacie.