Szalone osiem minut Tottenhamu! Trzy bramki dały mu triumf, wielkie emocje w meczu Premier League [WIDEO]
![Szalone osiem minut Tottenhamu! Trzy bramki dały mu triumf, wielkie emocje w meczu Premier League [WIDEO] Szalone osiem minut Tottenhamu! Trzy bramki dały mu triumf, wielkie emocje w meczu Premier League [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/482/65bab4b270c15.jpg)
Tottenham zanotował kolejne zwycięstwo w tym sezonie Premier League. Po szalonym meczu Spurs ograło Brentford 3:2.
Przy okazji poprzedniej kolejki Premier League piłkarze Brentford przerwali serię pięciu porażek z rzędu. Mecz z Nottingham Forest zakończył się ich triumfem 3:2.
Podopieczni Thomasa Franka chcieli pójść za ciosem w starciu z Tottenhamem. Mimo tego, że za faworyta tego starcia uznawało się zespół Spurs, dużo lepiej zaczęło Brentford.
Jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa piłkę w siatce umieścił Mads Rasmussen. Euforia po stronie "Pszczół" nie trwała jednak długo. Duńczyk został bowiem złapany na spalonym.
Szczęście uśmiechnęło się do Brentford zaledwie dwie minuty później. Tym razem na listę strzelców wpisał się Neal Maupay. Akcja bramkowa po stronie gości rozpoczęła się w okolicach środka boiska, gdzie błąd w rozegraniu popełnił Tottenham. Zaraz po przejęciu piłki z szybką akcją popędzili goście, którzy za sprawą angielskiego napastnika wyszli na prowadzenie 1:0.
Bramka stracona przez Spurs nie podłamała tego zespołu. Drużyna z Londynu momentalnie chciała doprowadzić do remisu. Dobrej sytuacji nie wykorzystał jednak Timo Werner. Bramkarza Brentford pokonał dopiero Richarlison, lecz gol ten nie został uznany przez ofsajd.
Krótka przerwa wystarczyła jednak, by Tottenham wrócił do gry. Zaraz po rozpoczęciu drugiej odsłony gospodarze zadali dwa szybkie ciosy. W 48. minucie do remisu doprowadził Destiny Udogie. Włoski defensor znakomicie odnalazł się w polu karnym i doprowadził do remisu (1:1).
Dwie minuty później bramką na 2:1 popisał się wprowadzony chwilę wcześniej Brennan Johnson. Atakujący Spurs sfinalizował podanie Wernera i umieścił piłkę w siatce.
Tottenham nie zwolnił tempa i poszedł za ciosem. W 56. minucie na 3:1 trafił Richarlison. Brazylijczyk uciekł spod krycia i podwyższył prowadzenie swojego zespołu.
Piłkarze Brentford nie złożyli jednak broni i do samego końca walczyli korzystny wynik. Na trafienie snajpera Spurs odpowiedział Ivan Toney.
Finalnie było to jednak za mało, by ograć dobrze dysponowany dziś Tottenham. Mecz na obiekcie Spurs zakończył się ich zwycięstwem 3:2, dzięki czemu awansowali oni na czwarte miejsce w tabeli Premier League.