Szaleństwo po tym, co zrobił Raya. Tak nazwał go trener Atalanty
David Raya był bohaterem meczu Atalanty Bergamo z Arsenalem w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów. Wyczynem Hiszpana zachwycali się trenerzy obu drużyn.
Spotkanie Atalanty z Arsenalem zakończyło się bezbramkowym remisem. Byłoby inaczej, gdyby nie rewelacyjna postawa Rayi. Hiszpan najpierw obronił rzut karny wykonywany przez Mateo Reteguiego, a następnie zebrał się, by wybronić jeszcze dobitkę.
Kto wie, czy nie był to najbardziej spektakularny moment pierwszej kolejki Ligi Mistrzów. Zachwycony postawą swojego bramkarza był Mikel Arteta.
- To dwie z najlepszych interwencji bramkarskich, jakie kiedykolwiek widziałem - mówił trener Arsenalu.
Raya doczekał się słów uznania także ze strony Gian Piero Gasperiniego. Trener Atalanty był pod wrażeniem tego, co zobaczył.
- Był jak kot. Pierwsza interwencja była dobra, ale przy dobitce zachował się niesamowicie. Był kluczowy dla losów meczu - komentował Gasperini.
Sam Raya po meczu był bardzo skromny. Zwrócił uwagę na rolę trenera bramkarzy Inakiego Canii. Konsultował się z nim w trakcie analizy VAR.
- Wszystko trwało długo, więc postanowiłem porozmawiać z trenerem, gdzie się rzucić. Bardzo mi pomógł - przyznał Raya.