"Szalenie mu współczuję". Borek stanął w obronie reprezentanta Polski. Ze Szkocją kompletnie zawiódł

"Szalenie mu współczuję". Borek stanął w obronie reprezentanta Polski. Ze Szkocją kompletnie zawiódł
screen
Jakub Kiwior był jednym z najsłabszych ogniw reprezentacji Polski w czwartkowym meczu ze Szkocją. Komentator TVP Sport, Mateusz Borek, stanął jednak w obronie stopera biało-czerwonych.
Latem londyński Arsenal zdecydował się na kupno Riccardo Calafioriego z Bolonii. To sprawiło, że Jakubowi Kiwiorowi jeszcze trudniej o regularną grę w Londynie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mimo to Mikel Arteta nie zgodził się na odejście stopera w letnim okienku transferowym. Kiwior zachował za to miejsce w wyjściowej jedenastce reprezentacji Polski.
W czwartkowym starciu ze Szkocją piłkarz Arsenalu był najsłabszym ogniwem defensywy biało-czerwonych. Nie ukrywał tego Mateusz Borek.
Jednocześnie komentator TVP Sport stanął jednak w obronie reprezentanta Polski. Podkreślił, że obecne problemy nie są do końca jego winą.
- Słusznie się baliśmy o jego występ. Kuba ma dużo odwagi w grze do przodu, dobrą technikę, natomiast u obrońcy brak czucia dystansu, przestrzeni, odpowiedniego timingu, czasu reakcji, to wszystko ucieka wraz z każdym tygodniem bez grania. To było widać już na EURO, a teraz tylko się to pogłębiło - ocenił Borek.
- Szalenie chłopakowi współczuję, bo chciał odejść z Arsenalu, znaleźć nowego pracodawcę, ale w tym dużym biznesie, jakim dziś jest piłka nożna klubowa, wcale nie jest do końca tak, że piłkarz może i ma prawo decydować o wszystkim - podkreślił.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik06 Sep · 09:58
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również