Szał radości w Kielcach! Korona wygrywa z Radomiakiem po golu w doliczonym czasie gry [WIDEO]
Korona Kielce wygrała z Radomiakiem Radom 2:1 w meczu 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Bohaterem spotkania został Kacper Kostorz, zdobywca zwycięskiej bramki dla kielczan.
Pierwsza groźna sytuacja w spotkaniu została zamieniona na bramkę. Luis Machado dośrodkował w pole karne, a tam Leonardo Rocha świetnym strzałem głową pokonał Konrada Forenca. Radomiak prowadził 1:0!
Chwilę później gracze Mariusza Lewandowskiego mogli podwyższyć prowadzenie. Ponownie główne role odegrali Machado i Rocha, jednak tym razem strzał tego drugiego został obroniony przez golkipera gospodarzy.
W 22. minucie Jakub Łukowski próbował pokonać z dystansu Gabriela Kobylka. Piłka po strzale 26-latka pofrunęła jednak nad bramką gości.
W 38. minucie byliśmy świadkami ogromnego zamieszania w polu karnym Radomiaka. Kielczanie próbowali czterokrotnie, ale przyjezdni zdołali się wybronić i wybić ostatecznie piłkę.
Tuż przed przerwą Korona wyrównała, a gola strzelił Jewgienij Szykawka, dla którego było to trzecie trafienie w tym sezonie ligowym. Tym samym gracze obu drużyn schodzili do szatni przy wyniku 1:1.
W 61. minucie przed świetną szansą stanął Alberto Cayarga. W zamieszaniu w polu karnym Korony futbolówka trafiła pod jego nogi, jednak jego natychmiastowy strzał został ofiarnie zablokowany przez jednego z obrońców kieleckiej drużyny.
Na 20 minut przed końcem znakomitą okazję miał Lisandro Semedo. Piłkarz z Wysp Zielonego Przylądka kapitalnie zachował się w polu karnym gospodarzy i oszukał obrońców, jednak zawiódł w końcowej fazie akcji, fatalnie przestrzelając.
W doliczonym czasie gry Korona zdobyła bramkę! Dawid Błanik zagrał na długi słupek, a tam Kacper Kostorz dostawił nogę, pokonując Kobylaka. Kielczanie prowadzili 2:1!
Gracze Lewandowskiego dążyli do wyrównania, ale zabrakło już im czasu. Tym samym Korona wygrała 2:1 i po wielu miesiącach opuściła strefę spadkową.