Świetny występ Skorupskiego. Polak jednym z bohaterów
Łukasz Skorupski miał sporo pracy w poniedziałkowym meczu Udinese z Bolonią. Reprezentant Polski podpisał się kilkoma dobrymi interwencjami i był jednym z bohaterów spotkania.
Niewiele brakowało, aby Udinese bardzo szybko wyszło na prowadzenie. Już w trzeciej minucie na bramkę kropnął Keinan Davis. Po strzale zawodnika gospodarzy zatrzęsła się jedynie poprzeczka.
W kolejnych minutach Skorupski miał sporo pracy. Reprezentant Polski radził sobie jednak ze strzałami Payero, a także z kolejnym uderzeniem Davisa.
Pod koniec pierwszej połowy do siatki trafił Odgaard. Piłkarz Bolonii znokautował jednak wcześniej Okoye i jego bramka nie mogła zostać uznana.
W 52. minucie Payero próbował szczęścia z rzutu wolnego. Po jego uderzeniu piłka nieznacznie minęła górny róg bramki gości. Kwadrans później jeszcze bliżej szczęścia był po drugiej stronie boiska Orsolini, który trafił w poprzeczkę.
Skorupski musiał być czujny. Jego dalekie wyjście od własnej bramki zauważył Solet, który próbował przelobować Polaka, ale golkiper zdążył wrócić i złapał piłkę.
Ostatecznie kibice w Udine nie doczekali się ani jednego gola. Podopieczni Kosty Runjaica przerwali serię pięciu porażek z rzędu. Bologna o punkt wyprzedziła Romę, ale traci jedno "oczko" do czwartego obecnie Juventusu.