Świetny debiut Polaka w Premier League. "Dał występ, którego potrzebowali"
Jakub Stolarczyk w Boxing Day zaliczył debiut w angielskiej Premier League. Choć w spotkaniu z Liverpoolem wpuścił trzy bramki, to i tak zebrał bardzo dobre oceny.
Polski golkiper przez większość tego sezonu leczył kontuzję. W kampanii 2024/2025 brakowało go dotąd choćby w kadrze meczowej Leicester City.
W czwartkowy wieczór to na niego postawił ostatecznie Ruud van Nistelrooy. Beniaminek przegrał z liderem rozgrywek, Liverpoolem, 1:3.
Stolarczyk dostał jednak naprawdę dobre oceny. Dziennikarze leicestermercury.com przyznali mu "siódemkę" w dziesięciostopniowej skali.
- Nawet miło porażki dał występ, którego Van Nistelrooy, obrona i kibice potrzebowali. Na początku spotkania dwukrotnie znakomicie wybronił strzały rywali, świetnie zachował się zwłaszcza przy uderzeniu Jonesa. Wyglądał też pewnie przy rzutach rożnych, wybijając kilka dośrodkowań - czytamy.
Inne serwisy nie były aż tak łaskawe. Większość z nich dała Stolarczykowi "szóstkę". Niewykluczone, że Polak już wkrótce będzie miał okazję pokazać swoje umiejętności podczas kolejnych meczów w Premier League.
- Polski bramkarz nie rozegrał wielkiego meczu i wpuścił trzy gole. W sumie obronił cztery strzały piłkarzy Liverpoolu. Przyzwoicie rozprowadzał piłkę - pisze sportsdunia.com.