Świetne wieści dla reprezentacji Polski! Potęga zagra na EURO, unikniemy trudnego rywala w barażach [WIDEO]

Przed spotkaniem sytuacja w grupie C była jasna. Ukraina musiała wygrać w Leverkusen z Włochami, aby cieszyć się z awansu na mistrzostwa Europy. Ekipie z Półwyspu Apenińskiego wystarczał co najmniej remis.

W pierwszej części spotkania to podopieczni Luciano Spallettiego byli stroną przeważającą. W siódmej minucie po raz pierwszy byli bliscy wyjścia na prowadzenie. Wówczas w dobrej sytuacji niecelnie uderzył Federico Chiesa.

Później w roli głównej występowali obaj bramkarze, broniąc między innymi uderzenia Mudryka oraz Barelli. Pod koniec drugiego kwadransa gry Włosi zmarnowali kolejne świetne szanse. Di Lorenzo uderzył obok słupka, a Frattesi przegrał pojedynek z Trubinem.

W drugiej części spotkania do głosu zaczęła dochodzić Ukraina. W 65. minucie bohaterem mógł zostać Mudryk. Piłkarz Chelsea znalazł się w sytuacji sam na sam z Donnarummą.

Gdyby trafił do siatki, Ukraina miałaby wynik, który dawał awans na EURO 2024. Górą w tej rywalizacji był jednak golkiper PSG. Jedynie jego interwencja uchroniła Włochów przed stratą gola.

W końcówce zawodnicy obu drużyn grali bardzo nerwowo. W 93. minucie Ukraina domagała się jeszcze rzutu karnego po tym, jak w "szesnastce" padł Mudryk, lecz gwizdek arbitra milczał. Więcej o tej sytuacji piszemy TUTAJ.

Ostatecznie wynik 0:0 nie zmienił się aż do końcowego gwizdka. To oznacza, że Włosi jadą na EURO 2024. Ukrainie zostały natomiast baraże - niewykluczone, że w ich drugiej rundzie nasi wschodni sąsiedzi zagrają z biało-czerwonymi.