Świderski wyjaśnił sprawę cieszynki. "Jestem ostatni do takich rzeczy" [WIDEO]
Podczas meczu reprezentacji Polski z Maltą dużą dyskusję zbudziła cieszynka, jaką po golach wykonali Karol Świderski i Jakub Moder. Obaj wyjaśnili całą sprawę we vlogu Łączy Nas Piłka.
Po piątkowym spotkaniu biało-czerwonych z Litwą na reprezentację Polski spadła duża krytyka. Mimo wygranej 1:0 gra biało-czerwonych pozostawiała wiele do życzenia.
W meczu z Maltą bohaterem został Karol Świderski. Napastnik Panathinaikosu skompletował dublet, a nasza kadra wygrała dzięki temu 2:0 z Maltą.
Po obu golach "Świder" wraz z Jakubem Moderem nadstawili uszy w kierunku publiczności. Spekulowano, że może być to odpowiedź na wspomnianą krytykę, ale napastnik robił już taką samą cieszynkę wcześniej, gdy grał w barwach Charlotte. Teraz wyjaśnił swoje zachowanie we vlogu na kanale Łączy Nas Piłka.
- Dawno nie robiłem tej cieszynki. Zawsze w Charlotte robiłem tę cieszynkę. Nie wiem, czy to było przed drugim sezonem w Charlotte. Nathan Byrne mi mówił: "musisz zrobić taką cieszynkę". I od tego czasu robiłem cieszynkę cały sezon - powiedział Świderski.
- Gdy zmieniłem klub, to już jej nie robiłem. "Modziu" biegł za mną i mówił: "uszy daj, uszy, uszy". Na Turcję wymyśliłem coś innego, a teraz jest bezpieczniej. Ja to robiłem od bardzo dawna. Nigdy nie zrobiłem tej cieszynki w kadrze - dodał.
- To było moje marzenie, by zrobić z nim uszy. Żeby wyjaśnić: to jest jego cieszynka - podkreślił z kolei Moder, zapewniając, że zachowanie po golach nie miało żadnego drugiego dna. - Jestem ostatni do takich rzeczy - zakończył Świderski.
