Świderski ujawnił rozmowę z Lewandowskim. Kapitan naprawdę to powiedział

Świderski znalazł się w 29-osobowej grupie piłkarzy powołanych przez Michała Probierza. Do północy selekcjoner zgłosi ostateczną kadrę na EURO 2024. Trener będzie musiał skreślić trzech zawodników.

Na razie Probierz podjął inną ciekawą decyzję, odsyłając na trybuny ośmiu piłkarzy, którzy nie zagrają z Ukrainą. W tym gronie znalazł się Karol Świderski. Na razie nie wiadomo, czy grono tych zawodników pojedzie do Niemiec.

- Wiadomo, że zawsze chcę się grać, ale taka była decyzja trenera. A to, czy to jest pozytywne czy negatywne, tego nie wiem. Okaże się po meczu - powiedział Świderski na antenie TVP Sport.

- Tak jak trener wspominał na konferencji prasowej, wszyscy są zdrowi, także poczekajmy, co się stanie po tym meczu i trener podejmie decyzję. Ze mną wszystko jest w porządku, gdzieś tam delikatnie miałem naderwany mięsień dwugłowy, ale to szybko się zaleczyło i od początku zgrupowania trenowałem z drużyną na pełnych obrotach, więc wszystko jest ok - kontynuował napastnik.

- Myślę, że nie ma nerwowości. Wiadomo, że każdy chce pojechać na mistrzostwa Europy. Jest tylko 26 miejsc, trzech zawodników musi trener skreślić. I nie chciałbym być w skórze selekcjonera, bo na pewno to nie jest łatwe i to będzie bardzo ciężka decyzja. Ale my jesteśmy fajną drużyną, fajna atmosfera panuje. Oby każdy był zdrowy, a wtedy zostaje decyzja trenera - dodał.

Świderski został również poproszony o ocenę współpracy z Robertem Lewandowskim. W wielu spotkaniach kadry gracz Hellasu Verona występuje w ataku u boku kapitana.

- Dwa dni temu rozmawialiśmy i "Lewy" powiedział mi: "Tobie się chyba łatwiej gra w kadrze, tobie jest łatwiej niż mi". Ja się z tym zgadzam, bo wiadomo, że jak masz kogoś takiego do krycia jak Robert i "tego drugiego", którego nie za bardzo kojarzysz, to skupiasz uwagę na Robercie. Więc mam więcej miejsca, przestrzeni, także super mi się z nim gra - podsumował.

Świderski jest 30-krotnym reprezentantem Polski. W drużynie narodowej zanotował dziesięć bramek i dwie asysty.