Suarez obnażył słynnego trenera. "Serce mi pęka, że tak to wygląda"

Bielsa objął kadrę "Celestes" w maju ubiegłego roku. Od razu wprowadził zmiany w jej funkcjonowaniu. Zdaniem Suareza drużyna oddaliła się od ludzi. Sam Argentyńczyk ma być bardzo oschły w obyciu.

- W ośrodku treningowym zwykli pracownicy nie mają prawa witać się i jeść z nami posiłków. Muszą uważać nawet przy drzwiach wejściowych. Serce mi pęka, że tak to wygląda. Matias Vecino był pierwszą osobą, która to przewidziała. Nikogo nie zastanawia, że taki piłkarz odszedł z kadry z dnia na dzień? - pyta Suarez.

- W trakcie Copa America były sytuacje, które mnie bolały. Nie mówiłem o nich dla dobra grupy. Zorganizowaliśmy spotkanie, by poprosić trenera, by mówił nam chociaż "dzień dobry". Ale on nie mówi nawet "cześć" - żali się piłkarz.

- Bielsa na konferencjach prasowych mówi wspaniałe rzeczy o ludziach. Gdy byliśmy w Nowym Jorku powiedział nam, żebyśmy nie zatrzymywali się i nie witali z ludźmi. Powiedziałem mu, że i tak będziemy to robić - przyznał Suarez.

Napastnik Interu Miami po Copa America zakończył reprezentacyjną karierę. Jeszcze przed ogłoszeniem tej decyzji rozmawiał z Bielsą.

- Mówiłem przez pięć minut, a on na końcu powiedział tylko: "dziękuję bardzo" - powiedział Suarez.

- Jeśli coś w eliminacjach do mundialu pójdzie nie tak, to proszę kibiców, żeby nie wyładowywali złości na piłkarzach. Bielsa rozdzielił całą grupę, nawet podczas treningów - zakończył.