Sturridge: Nie mam żadnych problemów z Kloppem

Daniel Sturridge zdementował informacje mediów, że czuje się nieszczęśliwy w Liverpoolu. 26-letni napastnik zapewnia, że nie jest skonfliktowany z Juergenem Kloppem.
Sturridge pokazał się ze znakomitej strony w czwartkowym meczu Liverpoolu z Villarrealem. Anglik strzelił jednego z trzech goli dla swojej drużyny i walnie przyczynił się do jej awansu do finału Ligi Europy.
- Jestem szczęśliwy w Liverpoolu. Nigdy nie mówiłem, że jest inaczej - podkreśla Sturridge.
- Czasami nie gram, więc może ludzie myślą, że jestem wtedy niezadowolony. Taka jest jednak decyzja menedżera. To on musi wybrać skład, który jego zdaniem jest najlepszy w danym momencie. Ja z kolei muszę się zaprezentować jak najlepiej, kiedy dostanę szansę. Jeśli nie gram, to nie mogę się denerwować. Muszę to znieść po męsku. Piłka nożna to gra zespołowa - dodaje napastnik Liverpoolu.
Angielska prasa spekulowała, że między Sturridgem a Juergenem Kloppem dochodzi do nieporozumień.
- Nie ma między nami żadnych problemów. Nigdy ich nie było, ani z mojej strony, ani ze strony trenera - mówi napastnik reprezentacji Anglii.
Sturridge w tym sezonie stracił kilka miesięcy z powodu kontuzji. Z tego powodu wystąpił w zaledwie 23 meczach Liverpoolu we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich dwanaście goli i zaliczył dwie asysty.