"Strzeliliśmy gola na 1:1". Feio grzmi po meczu z Djurgardens

Niewiele brakowało, aby w doliczonym czasie gry do wyrównania doprowadził Marc Gual. Sędziowie uznali jednak, że po strzale Hiszpana piłka nie przekroczyła linii bramkowej.

Po chwili z gola cieszyli się natomiast zawodnicy Djurgardens. Goncalo Feio na konferencji prasowej nie krył, co myśli na temat całego zajścia.

- Nie chcę tego komentować. Wszyscy widzieliśmy to samo. Strzeliliśmy prawidłowego gola na 1:1, a w wyniku tej samej akcji rywale zdobyli bramkę na 2:0 - stwierdził Feio na konferencji prasowej, cytowany przez WP Sportowe Fakty.

Portugalski szkoleniowiec odniósł się także do boiskowych warunków. Te nie były łatwe - nietypowa murawa i dym po racowisku kibiców mocno utrudniały Legii rywalizację.

- W piłce są dwie rzeczy, których nie można wybierać. Pierwsza to przeciwnik, druga warunki do gry. Byliśmy przygotowani możliwie jak najlepiej, chociaż momentami nasz poziom piłkarski mógł być lepszy. Dobrze weszliśmy w mecz. Nie chcę mówić, że przerwa nam przeszkodziła, ale prawda jest taka, że chwilę po wznowieniu gry straciliśmy gola - podkreślił.

- Rozmawiałem z drużyną, próbowałem się dowiedzieć, jakie są procedury, jakie powinny być następne kroki. Warunków gry się nie wybiera, jako trenerzy nie mamy na to wpływu - zakończył.