"Strzela bramki tylko słabym zespołom". Grzegorz Krychowiak żartuje z Roberta Lewandowskiego

Polski snajper jest bardzo skuteczny w La Liga, ale w najważniejszych meczach Champions League, a także w starciu z Realem, zazwyczaj zawodził. Ustrzelił tylko dublet w spotkaniu z Interem Mediolan.

Gdy w podcaście "WojewódzkiKędzierski" zapytano o to Grzegorza Krychowiaka, ten żartował z kolegi z kadry. - Strzela bramki tylko słabym zespołom - wypalił w swoim stylu.

Później analizował, czego potrzebuje Lewandowski, aby regularnie trafiać do siatki. Przyznał, że Polak musi dostawać piłki od partnerów, w przeciwieństwie od Leo Messiego.

- Ja jako piłkarz wiem, że na świecie są dwa najlepsze kluby. To Barcelona i Real Madryt. Każdy, nieważne co by powiedział, marzy, by występować w tych zespołach. Ja jestem bardziej po stronie tych białych - przyznał.

- Wiem, że nie ma ludzi niezastąpionych. Są tylko pojedyncze przykłady jak Messi. To fenomen, który może zrobić różnicę sam - podkreślił reprezentant Polski.

- Robert potrzebuje sytuacji, dośrodkowań, ofensywnej gry, by zdobywać bramki. Jest to zawodnik, który może stwarzać indywidualnie sytuacje, ale nie tak często, jak na przykład Messi - zakończył.