Straszna kontuzja piłkarza. W Europie to nie do pomyślenia [WIDEO]

Straszna kontuzja piłkarza. W Europie to nie do pomyślenia [WIDEO]
Źródło: X / screen
Szokująca kontuzja w Brazylii. Zdarzenie z udziałem Melka wyglądało kuriozalnie, jednak zawodnik mógł otrzeć się o śmierć.
W niedzielę Parnahyba mierzyła się z Atletico Piauiense w meczu drugiej rundy stanowych rozgrywek Campeonato Piauiense. Chwile grozy w trakcie spotkania przeżył obrońca przyjezdnych Melk!
Dalsza część tekstu pod wideo
Już w pierwszej minucie gry defensor uwikłał się w walkę o piłkę z rywalem przy linii końcowej boiska. Przy rozpaczliwej próbie interwencji 20-letni Brazylijczyck potknął się i wyleciał poza murawę.
Pech chciał, że centymetry za linią znajdowała się studnia. Piłkarz z całej siły uderzył w konstrukcję i bezwładnie upadł na plac gry. Do zawodnika natychmiast podbiegły służby medyczne.
Sytuacja wyglądała bardzo poważnie. Melk nie podnosił się, a z jego głowy broczyła krew. Podjęto więc decyzję o wezwaniu karetki i przetransportowaniu młodego gracza do miejscowego szpitala.
Na szczęście 20-letni Brazylijczyk jedynie najadł się strachu. Nie zdiagnozowano u niego nawet wstrząśnienia mózgu. Lekarze zszyli mu ranę i pozostawili go w szpitalu na kilkudniowej obserwacji.
- Melk otrzymał w szpitalu niezbędną pomoc. Założono mu szwy. Jest przytomny i czuje się dobrze. Nadal monitorujemy jego stan zdrowia i zapewniamy mu wszelkie wsparcie - poinformował klub.
Koniec końców Parnahyba nie poradziła sobie z osłabionym Atletico Piauiense. Przegrała 1:3. Mimo tego zdołała zakwalifikować się do półfinałów Campeonato Piauiense. Te odbędą się na dniach.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler04 Mar · 17:02
Źródło: X

Przeczytaj również