Stracą piłkarza i jeszcze mu zapłacą? FC Barcelona w pigułce
W poniedziałek Inigo Martinez może opuścić Barcelonę. Okoliczności, które to umożliwiają, rozkładają na łopatki.
W 2023 roku Inigo Martinez został zawodnikiem Barcelony. Hiszpan przez długi okres pozostawał jednak niezarejestrowany w kadrze przez problemy finansowe "Blaugrany".
Niedługo po tym incydencie przedstawiciele obrońcy mieli renegocjować jego kontrakt. Zabezpieczyli swojego klienta przed podobną sytuacją w następnej kampanii. I to jak!
Incydent powtarza się również przed tym sezonem. Katalońskie Esport 3 podaje, że jeśli 33-latek nie zostanie zarejestrowany do poniedziałku, będzie mógł opuścić klub.
W przypadku spełnienia tej przesłanki umowa Martineza zostanie rozwiązana, a gracz nie poniesie żadnych konsekwencji. Co więcej, będzie to dla niego oznaczało korzyści.
Kontrakt zostanie uznany za nieważny z winy "Barcy". Co za tym idzie, "Duma Katalonii" będzie musiała zapłacić Martinezowi... całą pensję do końca sezonu 2024/2025.
W poprzednim sezonie defensor wystąpił w 25 spotkaniach Barcelony. W dużej mierze ustępował jednak miejsca na środku formacji Julesowi Kounde oraz Ronaldowi Araujo.