Stoper Chelsea przedstawił żądania finansowe. Rozpoczął negocjacje ws. głośnego transferu

Mistrzowie Niemiec potrzebują nowego środkowego obrońcy, gdyż w czerwcu z klubem rozstanie się Niklas Suele. Piłkarz zdecydował się na podpisanie umowy z Borussią Dortmund.

Przez długi czas wydawało się, że jego następcą zostanie Antonio Ruediger. Reprezentant Niemiec był głównym kandydatem do gry w Bayernie, ale monachijczycy wycofali się z pomysłu jego zatrudnienia, gdy usłyszeli jego oczekiwania finansowe.

Obecnie włodarze "Die Roten" skupiają się na rozmowach z Andreasem Christensenem, czyli innym ze stoperów Chelsea. Podobnie jak w przypadku Ruedigera, także i reprezentantowi Danii wkrótce kończy się kontrakt.

Jak informują dziennikarze portalu "Spox.com", negocjacje piłkarza z "The Blues" w grudniu utknęły w martwym punkcie. Londyński klub nie chce bowiem spełnić oczekiwań swojego zawodnika ws. nowej umowy.

Christensen chciałby zarabiać około 10-12 milionów euro rocznie (wliczając w to premie) i podpisać porozumienie, które miałoby obowiązywać przez pięć lat. Zimą ze stoperem skontaktował się też Bayern.

Monachijczycy odbyli z przedstawicielami Duńczyka kilka rozmów - ostatnie miały miejsce w styczniu. Na razie sam piłkarz nie podjął jednak jeszcze decyzji ws. przyszłości. I co więcej, w tej chwili nie zamierza się z nią spieszyć.