Stolarczyk o sytuacji Wisły: Zawodnicy trzymają ciśnienie

Trener Wisły Kraków Maciej Stolarczyk stara się myśleć pozytywnie przed sobotnią konfrontacją z Jagiellonią Białystok w ramach 18. kolejki LOTTO Ekstraklasy.
- Nasze ostatnie spotkania nie były dobre, a najlepsze widowiska tworzyliśmy przeważnie z rywalami z górnej części tabeli. Borykamy się z kilkoma problemami - przyznał Stolarczyk dla oficjalnego serwisu trzynastokrotnych mistrzów Polski.
- Pracowaliśmy ciężko, by poprawić naszą dyspozycję. Nie chcę upatrywać przyczyn porażek w braku koncentracji. Zespół posiada potencjał i musimy dążyć do tego, by był on na takim poziomie, jak w naszych najlepszych meczach. Problemy, z których wynikają nasze porażki zostały jasno i precyzyjnie nazwane. Wiemy, do czego mamy dążyć. Jest to moment trudniejszy, ale zawsze w trakcie rozgrywek ligowych zdarza się taki moment - podkreślił opiekun "Białej Gwiazdy".
- Myślę, że w szatni króluje przeświadczenie, że nasze problemy mogą się skończyć każdego następnego dnia. To, co robimy teraz będzie wymierne na koniec sezonu. Nie możemy zakładać, że coś potoczy się według negatywnego scenariusza. Chcę, by w naszych głowach był pozytywny przekaz - kontynuował trener zespołu z Małopolski.
- Wiadomo, że w szatni jest trochę podniesione ciśnienie. Muszę brać margines na sytuację w jakiej się znajdujemy. Każdy w szatni jest dorosły, każdy wie co chce i co ma zrobić. Moi zawodnicy trzymają ciśnienie i wykazują się olbrzymim profesjonalizmem - podsumował Stolarczyk.