Stokowiec: Nie możemy lekceważyć sytuacji w tabeli

Stokowiec: Nie możemy lekceważyć sytuacji w tabeli
asinfo.pl
Trener Lechii Gdańsk Piotr Stokowiec mobilizuje swoich podopiecznych przed konfrontacją z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.
Obie drużyny w tabeli LOTTO Ekstraklasy dzieli aktualnie pięć punktów na korzyść zespołu z Trójmiasta, który jest tuż nad strefą spadkową klasyfikacji.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Musimy zagrać, tak jak my chcemy. Postawimy swoje warunki. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, jaką wagę ma to spotkanie - zapowiada Stokowiec dla oficjalnej strony Lechii.
- Mecz ze Śląskiem nam nie wyszedł. Wydaje mi się, że mieliśmy wszystko w swoich rękach, by powalczyć w tym spotkaniu o zwycięstwo. Pierwsze trzydzieści minut w naszym wykonaniu było dobre, potem niestety padały bramki dla rywali. Absencje kadrowe w ostatnich meczach z Cracovią i Śląskiem odbiły się na stabilności drużyny - tłumaczył się opiekun zespołu znad Bałtyku.
- Na środku obrony będzie do dyspozycji wracający Steven Vitoria. Mamy także Błażeja Augustyna, który trenuje z zespołem od kilku dni, dawno jednak nie grał żadnego meczu. Sytuacja Joao Nunesa i Jakuba Wawrzyniaka nie jest jeszcze pewna, mamy jeszcze trochę czasu, by podjąć decyzję co do ich przydatności. Wyjdziemy w możliwie najsilniejszym ustawieniu, biorąc pod uwagę także mocne strony przeciwnika - stwierdził szkoleniowiec gdańszczan.
- Dopóki matematycznie wszystko będzie możliwe, to musimy mieć się na baczności. Nie możemy niczego lekceważyć. Skupiam się jednak nad innymi zadaniami, które mogą dać nam punkty, jak poprawa gry ofensywnej. Sytuacja w tabeli jest znana, nie chcę bawić się w analityka. Zrobimy wszystko, aby wygrać - podsumował Stokowiec.

Przeczytaj również