"Steven Gerrard był grający trenerem". Były piłkarz Liverpoolu podważył warsztat Rafy Beniteza
Jermaine Pennant, były piłkarz Liverpoolu, podważył umiejętności trenerskie Rafaela Beniteza. Jego zdaniem w niektórych aspektach wyręczał go Steven Gerrard.
Benitez kilka tygodni temu został nowym trenerem Evertonu. Zastąpił na tym stanowisku Carlo Ancelottiego, który przeniósł się do Realu Madryt.
Decyzja Hiszpana, by prowadzić Everton, odbiła się szerokim echem. Wszystko przez jego przeszłość - doświadczony szkoleniowiec od 2004 do 2010 roku prowadził Liverpool. Przez trzy sezony współpracował w nim z Pennantem.
- Każdy piłkarz inaczej odbierze Beniteza. W moich oczach nie był dobry w zarządzaniu ludźmi. Brakowało mu umiejętności w tym względzie. Mówili o tym też Steven Gerrard i Jamie Carragher - stwierdził Pennant.
- Trudno było podejść do niego i porozmawiać. On też raczej tego nie robił. Zostawiał to Gerrardowi - dodał Anglik.
Pennant zdradził, że Benitez potrafił usunąć się w cień także w trakcie meczów. Głos zabierał wtedy Gerrard.
- Gdy w ważnych meczach coś nie szło, to nie Benitez mówił, co trzeba zmienić. Robił to Steven. W tamtych czasem nie chciałem denerwować przede wszystkim Gerrarda, a dopiero później Beniteza. Steven był grający trenerem - uważa Pennant.