Stanowcze działania Barcelony. Tak reaguje na uraz Yamala [AKTUALIZACJA]

Yamal przeciwko Danii zaliczył niemal cały mecz - boisko opuścił dopiero w doliczonym czasie gry. Po zawodach wyraźnie utykał. Jego problem wstępnie wytłumaczono przeciążeniem mięśni lewej nogi.

Sport twierdzi, że reakcja Barcelony na uraz Yamala była zdecydowana. Lider La Liga zaczął domagać się od federacji, by młody piłkarz został zwolniony z pozostałej części zgrupowania.

Na razie nie wiadomo, czy ten apel przyniesie skutek. W klubie są jednak przekonani, że 17-latek nie zagra we wtorkowym meczu z Serbią.

Yamal od początku sezonu gra bardzo dużo. Barcelona w końcówce roku zamierza dawkować mu obciążenia. Klub chce, by unikał gry wtedy, gdy nie jest to niezbędne. Miałby się skoncentrować na najważniejszych meczach, jak zbliżające się starcia z Bayernem i Realem.

- Klub jest świadomy, że Yamal wciąż rośnie. Z tego powodu należy ostrożnie zarządzać jego siłami. Przejściowe dolegliwości nie mogą zamienić się w kontuzje, które mogłyby zahamować rozwój utalentowanego piłkarza - pisze Sport.

Barcelona powinna delikatnie postępować z Yamalem także ze względu na przypadki Ansu Fatiego czy Pedriego. Obaj jako młodzi zawodnicy byli bardzo eksploatowani i zapłacili za to kontuzjami.

Yamal przeszedł badania, które potwierdziły, że nie doznał kontuzji. Zmaga się jedynie z przeciążeniem mięśniowym. Ze względów ostrożnościowych nie zagra z Serbią, o czym szerzej piszemy TUTAJ.