Stal Mielec marnowała okazję za okazją. Remis w Płocku na otwarcie niedzieli z Ekstraklasą [WIDEO]
Bez goli w pierwszym niedzielnym spotkaniu Ekstraklasy. Wisła Płock zremisowała ze Stalą Mielec 0:0.
Piłka w bramce znalazła się już w 7. minucie. Sędzia nie uznał jednak gola Szwocha z powodu spalonego. Sytuacja była stykowa. Jej sprawdzanie zajęło cztery minuty.
Stal na swoją szansę czekała do 27. minuty. W dobrej sytuacji znalazł się Mak, ale z dziesięciu metrów trafił w jednego z kolegów z drużyny.
Długimi fragmentami z boiska wiało nudą. Ciekawiej zrobiło się dopiero w 64. minucie, gdy kolejną okazję miał Mak. Spudłował jednak z kilku metrów. Chwilę później ocknęli się gospodarze. Mrozek musiał bronić uderzeni Furmana.
Goście stworzyli sobie jeszcze dwie okazje. Głową z bliska uderzali Flis i Sappinen, ale żaden z nich nie potrafił skierować piłki do siatki.
Stal na razie zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli. Nad strefą spadkową ma siedem punktów przewagi. Mniejszy zapas - pięć oczek - ma czternasta Wisła.