Stal Mielec dokonuje transferu "last minute". Bramkarz na pomoc w fatalnej sytuacji
Bartosz Mrozek z Lecha Poznań trafi do Stali Mielec. Drużyna Adama Majewskiego rozpaczliwie potrzebowała bramkarza, gdyż pozostali zawodnicy z tej pozycji nie są do dyspozycji trenera.
Stal Mielec jest w zasadzie pewna utrzymania w Ekstraklasie. Klub zajmuje obecnie 12. miejsce w tabeli, ale tylko tragedia mogłaby stracić go do strefy spadkowej.
Nad 16. Wisłą Kraków podopieczni Adama Majewskiego mają pięć punktów przewagi. Do końca sezonu pozostały dwie kolejki, dlatego w drużynie panują relatywnie spokojne nastroje.
Harmonię Stali zaburzyła jednak sytuacja związana z obsadą pozycji bramkarza. Kontuzji więzadeł przednich doznał Damian Primel. Niedyspozycyjny jest również Rafał Strączek, który - podobnie jak jego zmiennik - cierpi z powodu urazu.
W związku z tym mielczanie poszukiwali golkipera, który stanie między słupkami w ostatnich meczach bieżącego sezonu. Klub mógł sobie na to pozwolić, gdyż przepisy dopuszczają przeprowadzenie transferu awaryjnego, jeśli dwóch bramkarzy ma udokumentowaną kontuzję.
Według informacji cenionego użytkownika Twittera, który specjalizuje się w rynku transferowym polskiej piłki - Janekxa89 - Stal ostatecznie postawi na Bartosza Mrozka. Golkiper zostanie wypożyczony z Lecha Poznań.
22-latek w tym sezonie nie zagrał ani razu dla pierwszej drużyny "Kolejorza", gdyż realizował się w klubowych rezerwach. Zagrał w 23 meczach, w których zachował siedem czystych kont.