Spudłowany karny nie zatrzymał Cracovii! Pewne zwycięstwo "Pasów" z ŁKS-em Łódź [WIDEO]

Cracovia od początku meczu aktywnie szukała okazji do zdobycia bramki. W pierwszych minutach Alexander Bobek zaliczył skuteczne interwencje, powstrzymując Michała Rakoczego i Takuto Oshimę.

W 10. minucie arbiter podyktował rzut karny dla gości z Krakowa po nieprzepisowym zagraniu golkipera ŁKS-u. Do piłki podszedł Rakoczy, który huknął w poprzeczkę.

Cracovia w końcu dopięła swego. W 14. minucie wynik meczu otworzył Virgil Ghita, który wykorzystał centrę z rzutu rożnego.

Ekipa Jacka Zielińskiego poszła za ciosem. W 21. minucie prowadzenie podwyższył Jani Atanasow. Zawodnik z Macedonii Północnej oddał strzał z dystansu, piłka odbiła się od jednego z obrońców i zmyliła Bobka.

Gospodarze w końcu próbowali ruszyć do odrabiania strat. Kay Tejan oddał groźny strzał, po którym dobrą interwencję zaliczył Sebastian Madejski. W odpowiedzi Patryk Makuch trafił w słupek. Do przerwy Cracovia prowadziła 2:0.

Na początku drugiej połowy Dani Ramirez oddał niecelny strzał z dystansu. Kamil Dankowski również nie znalazł sposobu na pokonanie Madejskiego.

"Pasy" ostatecznie wygrały 2:0. W następnej kolejce ŁKS zagra z Radomiakiem Radom, a Cracovia z Jagiellonią Białystok.

Kiedy Cracovia rywalizowała z ŁKS-em, jej właściciel, Janusz Filipiak, trafił do szpitala. 71-latek musiał być reanimowany, o czym informowaliśmy TUTAJ.