Sprzedają posiadłość zmarłej legendy. Na tyle ją wyceniono

Przez ostatnie miesiące życia Sven-Goran Eriksson zmagał się z nieuleczalnym nowotworem trzustki. Cześć oddawały mu kluby z całej Europy - Liverpool, Benfica, Goeteborg i wiele innych.

Ostatecznie Szwed zmarł 26 sierpnia w wieku 76 lat. W kolejnych tygodniach rodzina legendarnego szkoleniowca zastanawiała się, co zrobić z jego majątkiem, w tym luksusową rezydencją.

Decyzję ułatwiło wyniesienie się wieloletniej partnerki Erikssona Yaniseth Alcides do rodzinnej Panamy. Dom w Sunne w środkowej Szwecji postanowiono wobec tego wystawić na sprzedaż.

Szwed nabył znajdującą się na uboczu nieruchomość w 2002 roku. Dom o powierzchni 800 metrów kwadratowych zawiera siedem sypialni, saunę, siłownię i spa. Na terenie działki znajdują się również liczne budynki gospodarcze i udogodnienia, jak prywatna plaża, przystań, basen i kort tenisowy.

Niegdyś posiadłość wyceniano na nieco ponad milion euro. Po gruntownym remoncie warta była pięć milionów. Wystawiono ją na sprzedaż za dwa miliony. Wiążą się z tym dwa czynniki!

Na obecną cenę rezydencji wpłynęły słaby kurs korony szwedzkiej do euro, a także chęć przyciągnięcia związanych z Erikssonem kupców. Dziedzicom majątku menedżera zależy na tym, aby dla nabywcy transakcja miała również wymiar sentymentalny. Liczą więc na oferty ze strony jego dawnych podopiecznych.

W trakcie bogatej kariery Eriksson trenował m.in. Romę, Fiorentinę, Lazio oraz Manchester City. Miał również okazję prowadzić reprezentacje Anglii, Meksyku czy Wybrzeża Kości Słoniowej.