Spory problem Pogoni Szczecin. Środkowy obrońca doznał poważniejszego urazu
Mariusz Malec ze względu na kontuzję nie dokończył niedzielnego spotkania Pogoni Szczecin z Zagłębiem Lubin. Okazuje się, że stoper "Portowców" złamał kość jarzmową i może być wykluczony z gry przez nieco dłuższy czas.
Liderem defensywy w drużynie prowadzonej przez Kostę Runjaica jest Benedikt Zech. Austriak najczęściej występował w parze z Konstantinosem Triantafyllopoulosem, ale Grek musiał niedawno przejść operację.
Na kłopotach zdrowotnych kolegi z drużyny skorzystał Mariusz Malec. W niedzielnym meczu z Zagłębiem Lubin zaliczył ładną asystę, lecz nie dokończył spotkania ze względu na uraz twarzy.
Stoper zderzył się ze swoim kolegą z drużyny, Luisem Matą. Jak poinformował klubowy lekarz Pogoni, Bartosz Paprota, pierwsze badania nie napawają optymizmem.
- W tym tygodniu Mariusz będzie wyłączony z jakichkolwiek treningów. piątek będzie miał wykonane kolejne badanie kontrolne. Po ustąpieniu obrzęku i wykonaniu tego badania będziemy podejmować kolejne decyzje i będziemy mogli oszacować czas jego przerwy - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
Kosta Runjaic w najbliższym ze Stalą Mielec będzie więc zmuszony do szukania nowych rozwiązań. Triantafyllopoulos także nie trenuje jeszcze z resztą drużyny, choć w jego przypadku wszystko przebiega na razie zgodnie z planem.
- Kostas kończy rehabilitację, wszystko przebiega planowo, Kolano reaguje dobrze na obciążenia. W przyszłym tygodniu będzie trenował indywidualnie i być może również będzie mógł już dołączyć do drużyny - poinformował Paprota.