Spore ryzyko Bayernu. Minął termin na głośną transakcję

Spore ryzyko Bayernu. Minął termin na głośną transakcję
Andrew Surma / pressfocus
Bayern Monachium tego lata chciał koniecznie sprowadzić Jonathana Taha. Jak informuje Florian Plettenberg, minął jednak termin, który został ustalony przez obecnego pracodawcę Niemca, Bayer Leverkusen.
"Die Roten" szykują kolejne zmiany na środku defensywy. W drużynie nie ma już miejsca dla Matthijsa de Ligta. Holender ma zostać sprzedany.
Dalsza część tekstu pod wideo
Do tej pory Manchester United nie był jednak skłonny spełnić oczekiwań bawarskiego klubu. Teraz stoper popadł w spore tarapaty.
Według medialnych doniesień staranował inne auto i uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawą zajmuje się już policja - więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
W miejsce Holendra "Die Roten" chcieliby sprowadzić Jonathana Taha. Bayer Leverkusen podał jasny termin na dopięcie transakcji z udziałem Niemca.
Mowa o 8 sierpnia. O północy czas minął, ale Bayern nie złożył oficjalnej oferty, która powinna opiewać na 30 milionów euro.
Monachijczycy postanowili zaryzykować. Mają nadzieję na to, że uda im się sprzedać De Ligta, a mistrzowie kraju jednak zgodzą się na sprzedaż Taha w końcówce okienka.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik09 Aug · 10:44
Źródło: Sky Sport Deutschland

Przeczytaj również