Spora niespodzianka w powołaniach do reprezentacji Hiszpanii. Utytułowany bramkarz odsunięty na boczny tor

Podczas najbliższego zgrupowania reprezentacja Hiszpanii zagra dwa sparingi. 26 marca podejmą u siebie Albanię, natomiast trzy dni później zmierzą się z Islandią. Luis Enrique ogłosił już, którzy piłkarze mogą otrzymać szansę występu w narodowych barwach.

Powołanie otrzymało wielu zawodników FC Barcelony oraz Realu Madryt. Na liście znaleźli się między innymi Pedri, Eric Garcia, Dani Carvajal, Gavi, Jordi Alba czy Ferran Torres. Jednak to decyzja dotycząca obsady bramki prowokuje najwięcej dyskusji.

Obecnie numerem jeden między słupkami reprezentacji Hiszpanii jest Unai Simon. Zwykle nacisk na piłkarza Athleticu Bilbao wywierał Robert Sanchez (Brighton) oraz David de Gea (Manchester United). Enrique zdecydował jednak, że golkiper "Czerwonych Diabłów" nie pojedzie na zgrupowanie.

Jego miejsce zajął David Raya, na co dzień reprezentujący Brentford. W tym sezonie Premier League wystąpił on w 15 spotkaniach i pięć razy zachował czyste konto. 26-latek otrzymał tym samym szansę na debiut w narodowych barwach.

Brak powołania dla Davida de Gei jest pokłosiem słabych występów całego Manchesteru United. Utytułowany bramkarz - triumfator Premier League - w bieżącym sezonie tylko dziewięciokrotnie był w stanie zagrać "na zero z tyłu". Ostatni raz sztuka ta udała mu się 26 lutego, gdy "Czerwone Diabły" zremisowały z Watfordem.

Mimo przeciętnej dyspozycji brak powołania dla 31-latka jest odbierany przez hiszpańskie media jako pewna niespodzianka. Do tej pory de Gea uzbierał 45 występów dla swojej reprezentacji.