Spora niespodzianka w Ekstraklasie. Cracovia rozbiła Raków Częstochowa [WIDEO]

Wicemistrzowie Polski przegraną ze Slavią powetowali sobie w meczach ze Śląskiem oraz Pogonią. Gra co trzy dni nie pozostała jednak bez wpływu na drużynę. Widać to było w sobotni wieczór.

W pierwszym kwadransie niewiele wskazywało na to, że w Krakowie możemy być świadkami niespodzianki. Początkowo to częstochowianie byli stroną przeważającą przy Kałuży, choć brakowało im celnych strzałów.

Z biegiem czasu "Pasy" zaczęły przejmować inicjatywę. W 28. minucie przyniosło to efekt w postaci gola. Z rzutu wolnego ładnie przymierzył wówczas Konoplanka, zaskakując Vladana Kovacevicia.

Niedługo później było już 2:0. Dwa zagrania na jeden kontakt wystarczyły, aby zwieść obronę wicemistrzów Polski. Wszystko pewnym strzałem zakończył Rakoczy, podwyższając rezultat.

Na samym początku drugiej połowy gospodarze zadali kolejny cios. Z ostrego kąta znów trafił Rakoczy. Wówczas stało się praktycznie jasne, że "Pasy" zdobędą komplet punktów.

Raków starał się odpowiedzieć, ale brakowało mu skuteczności. Goście napierali, strzelali Wdowiak, Gutkovskis czy Lopez, lecz żaden z nich nie zdołał pokonać Niemczyckiego.

Ostatecznie Cracovia wygrała więc u siebie 3:0 i przerwała serię czterech meczów bez ligowego zwycięstwa. Podopieczni Jacka Zielińskiego awansowali na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Raków jest szósty, ale obie drużyny mają po tyle samo punktów.