Son strzelił gola, a za chwilę zdobył bramkę samobójczą! Szaleństwo w hicie Premier League [WIDEO]
Spotkanie Manchesteru City z Tottenhamem rozpoczęło się od niecodziennych wydarzeń. Heung-min Son dwukrotnie trafił do siatki, ale raz pokonał własnego bramkarza.
Koreański napastnik od wielu tygodni utrzymuje bardzo wysoką formę. 31-latek został liderem ofensywy "Spurs" po odejściu Harry'ego Kane'a.
W 14 dotychczasowych meczach tego sezonu Son strzelił osiem goli. Dziś po raz dziewiąty trafił do siatki.
Snajper wykończył szybki kontratak londyńczyków. Asystę przy tym trafieniu zanotował Dejan Kulusevski.
W 9. minucie Son doprowadził do remisu. Po rzucie wolnym wykonanym przez gospodarzy Koreańczyk pechowo uderzył piłkę głową. Guglielmo Vicario nie zdołał uratować swojego zespołu.
Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 3:3. W samej końcówce spotkania doszło do wielkiej kontrowersji, o czym więcej TUTAJ.