Smokowski odszedł z Kanału Sportowego! Opowiedział o powodach decyzji
Tomasz Smokowski zdecydował się na odejście z Kanału Sportowego. Dziennikarz w specjalnym nagraniu poinformował o swojej decyzji oraz jej powodach.
W zeszłym roku z Kanału Sportowego odszedł Krzysztof Stanowski. Nie jest tajemnicą, że powodem tej decyzji był konflikt z pozostałymi właścicielami.
Niedawno w mediach pojawiły się informacje o tym, że na podobny krok może zdecydował się Tomasz Smokowski. Teraz te doniesienia potwierdził sam dziennikarz. Zapewnia jednak, że rozstaje się z projektem w dobrej komitywie.
- W przestrzeni medialnej od kilku dni krążą już jakieś plotki, co się dzieje ze Smokowskim, gdzie on jest. Chciałem Wam podziękować za wszystko, co razem przeszliśmy na antenie Kanału Sportowego. Stawiam kropkę w moim ostatnim rozdziale pracy w Kanale Sportowym. Uznałem, że to jest najlepszy moment na to, żeby zrobić sobie dłuższą przerwę. Może definitywną, może nie, to się jeszcze okaże - powiedział Smokowski.
- Uważam, że lepiej podziękować i ukłonić się nisko dzień za wcześnie niż rok za późno. Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, mówię to z dumą, że mogę odejść na własnych zasadach, tak, jak ja chcę. Mogę powiedzieć "pas" i ja decydować o swoim życiu, a nie życie decydować będzie za mnie. To wielki komfort i życzę tego każdemu - dodał.
- Bardzo zależy mi na tym, aby przebiły się dwie informacje: po pierwsze rozstaję się z Kanałem Sportowym i ze wszystkimi osobami, które tutaj pracują, w wielkiej przyjaźni. Jesteśmy z chłopakami w bardzo dobrej komitywie, rozstajemy się z uśmiechem na ustach. To była przemyślana decyzja, ona nie ma nic wspólnego z tym, jak ma się Kanał Sportowy - zapewnił.
- Druga informacja jest taka, że ja się mam bardzo dobrze z tą decyzją. Nikt mnie do tego nie zmuszał, w żadnym stopniu nie chodzi o moją kondycję fizyczną i psychiczną. Mam ochotę zrzucić biegi i pojechać dalej przez życie w swoim tempie. Jest takie powiedzenie, że nadmiar wyklucza zachwyt, a w moim życiu tego sportu zrobiło się nadmiar - stwierdził
- To nie tak, że będę kompletnie nieaktywny i udaję się na emeryturę. Mam bardzo wiele fajnych pomysłów. Mam nadzieję, że będę aktywny zawodowo. Nie lubię się nudzić, ale lubię czerpać ze swojej pracy maksimum zadowolenia. Wtedy jestem naprawdę szczęśliwy - zakończył.