Słynny trener z jasnym stanowiskiem ws. przyszłości Michniewicza. "Z szablą poszedłbym walczyć"
Antoni Piechniczek wypowiedział się na temat przyszłości Czesława Michniewicza. Jego zdaniem zmiana selekcjonera przed mundialem nie miałaby żadnego sensu.
Wokół reprezentacji zrobiło się gorąco po słabym meczu z Holandią. Jego echa odnajdziemy jeszcze w poniedziałkowej prasie. Jerzy Dudek wypalił w niej, że Michniewicz powinien zostać zwolniony. Jego wypowiedź przytaczamy TUTAJ.
O przyszłość Michniewicza był też pytany Antoni Piechniczek. Szkoleniowiec, który doprowadził reprezentację Polski do trzeciego miejsca na mundialu w 1982 roku, stanął w obronie obecnego selekcjonera. Jego zdaniem nie powinno być mowy o zmianie.
- W żadnym wypadku. Na dwa miesiące przed mundialem to już bez sensu. Z szablą poszedłbym walczyć na argumenty, że nadal powinien prowadzić reprezentację Polski. Ośmieszylibyśmy się taką decyzją na ostatniej prostej przygotowań - ocenił Piechniczek w "Przeglądzie Sportowym".
80-latek podkreśla, że docenia Michniewicza za wprowadzenie biało-czerwonych do tegorocznych mistrzostw świata.
- Przejął reprezentację w trudnej sytuacji i jednak wywalczył awans w barażu ze Szwecją, która dla Polski zawsze była bardzo niewygodnym rywalem - zaznacza Piechniczek.
Polacy kolejny mecz zagrają 16 listopada - rywalem ma być Chile. Później naszą drużynę czekają mecze z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną na mundialu.