Słynny klub spadł na dno. Trybuny nadal robią wrażenie [WIDEO]
Duże kłopoty finansowo-organizacyjne sprawiły, że Girondins Bordeaux występuje obecnie w czwartej lidze francuskiej. Mimo to na mecze słynnego klubu uczęszcza spora grupa kibiców.
Mimo tego, że piłkarze Girondins Bordeaux zakończyli sezon 2023/24 na 15. miejscu w tabeli, nie zdołali uniknąć spadku z Ligue 2. Były mistrz Francji został zdegradowany na czwarty poziom rozgrywkowy.
Początek nowych rozgrywek znów jest bardzo rozczarowujący dla ekipy Bruno Irlesa. W czterech meczach ma ona na swoim koncie trzy remisy oraz porażkę, co skutkuje 15. miejscem w tabeli.
W sobotę Girondins Bordeaux straciło punkty w meczu z Chateaubriant. Spotkanie rozgrywane na własnym obiekcie zakończyło się remisem upadłego giganta (2:2). Oba gole strzelił Andy Carroll.
Mimo tego, że utytułowany klub występuje obecnie w czwartej lidze, nadal może liczyć na duże wsparcie ze strony kibiców. Obrazki, które obiegły świat po ostatnim starciu, robią wrażenie.
Trybuny obiektu Matmut Atlantique nie zmierzają świecić pustkami. Sektory za bramkami, gdzie zasiadają najzagorzalsi fani "Żyrondystów", zostały zapełnione niemal w całości.
Szansa powrotu na zwycięską ścieżkę nadarzy się już 5 października. Rywalem Girondins Bordeaux będzie Olympique Saumur.