Słynny bramkarz stanął w obronie Szczęsnego. Wrze po zachowaniu Ter Stegena

Słynny bramkarz stanął w obronie Szczęsnego. Wrze po zachowaniu Ter Stegena
IMAGO / pressfocus
Marc-Andre ter Stegen wrócił do kadry meczowej FC Barcelony. Na razie między słupkami wciąż staje Wojciech Szczęsny. W rozmowie z Cadena COPE polskiego bramkarza w obronę wziął Santiago Canizares.
Ter Stegen pod koniec września doznał poważnej kontuzji kolana. Wówczas wydawało się, że w sezonie 2024/2025 nie pojawi się już na boisku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z tego względu FC Barcelona zdecydowała się na awaryjne sprowadzenie Wojciecha Szczęsnego. Polak początkowo był zmiennikiem Inakiego Peni, lecz w styczniu wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie.
Doświadczony golkiper przyczynił się do świetnych wyników "Barcy". Ostatnio w kadrze meczowej znów znalazł się Ter Stegen, który na razie jest rezerwowym. Zachowanie Niemca nie spodobało się byłemu hiszpańskiemu bramkarzowi, Santiago Canizaresowi.
- Nie podobało mi się, jak Ter Stegen zachowywał się na ławce. Siedział zbyt blisko Flicka, co moim zdaniem sprawia, że Szczęsny nie czuł się komfortowo. Ostatecznie bramkarze rywalizują ze sobą, a trener jest za nich odpowiedzialny. Ci, którzy grają, widzą te sceny - powiedział Canizares.
- Jeśli chodzi o Szczęsnego, presja, jaką Ter Stegen wywiera na Flicka z ławki, jest ogromna. Szepcze mu do ucha i ciągle mówi. Nie da się tego robić tak, żeby nie wytrącić Szczęsnego z równowagi - podkreślił.
- Nie wiem, jak to nazwać, można by to nazwać "podlizywaniem się", ale trwająca zmowa Ter Stegena z Flickem oznacza, że Szczęsny nie może zachować spokoju. Chcę, żebyście zrozumieli, że zachowanie Ter Stegena ma wpływ na Szczęsnego, bo ma wpływ na każdego bramkarza, a to nie jest w porządku - zakończył.

Przeczytaj również