Słowa Pogby obiegły social media i się zaczęło. Stanowcza reakcja Francuza

20 sierpnia ubiegłego roku Paul Pogba zaliczył dopingową wpadkę. Badana próbka została od niego pobrana po rywalizacji Juventusu z Udinese w Serie A.

W organizmie 31-latka stwierdzono podwyższony poziom testosteronu. W rezultacie prokuratura zawiesiła go na okres czterech lat, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Kilka miesięcy temu Francuz udzielił wywiadu, w którym podzielił się przejmującym wyznaniem. Jego słowa wstrząsnęły piłkarskim światem.

- Jestem skończony, umarłem. Paul Pogba już nie istnieje - mówił podczas rozmowy 31-latek.

Niedawno wspomniany wywiad stał się internetowym viralem. Słowa Francuza cytowały największe portale sportowe na świecie.

Cała sytuacja nie umknęła uwadze 31-latka. Zawieszony piłkarz zareagował na poruszenie mediów za pośrednictwem relacji na Instagramie.

- Stare, sarkastyczne komentarze fałszywie przedstawiane jako "prawdziwe i aktualne" w celu generowania kliknięć. Dalej żyję, nie martwcie się - przekazał Pogba.