Sławomir Peszko wrócił do gry. Nakłonił go były reprezentant Polski. "Spokojnie"

We wrześniu 2022 roku Sławomir Peszko doznał kontuzji kolana podczas spotkania Wieczystej Kraków z Lublinianką Lublin, przez co musiał przejść skomplikowaną operację. Od tamtej pory nie pojawiał się na boisku, a w czerwcu oficjalnie ogłosił zakończenie kariery.

Wielokrotny reprezentant Polski nie może jednak narzekać na nudę po odwieszeniu butów na kołek. Niedługo po podjęciu decyzji o przejściu na piłkarską emeryturę został drugim, obok influencerki Lexy Chaplin, ambasadorem freak-fightowej federacji Clout MMA.

W ostatnich tygodniach Peszko rozpoczął przygotowania do debiutu w organizacji. Jednym z kandydatów do zmierzenia się z 38-latkiem jest Piotr Żyła. Oprócz tego popularny "Peszkin" został tymczasowym trenerem Wieczystej Kraków po zwolnieniu przez klub Macieja Musiała.

Po ponad rocznej przerwie byłemu kadrowiczowi udało się jednak ponownie pojawić na murawie. Nie powrócił jednak na boisko w koszulce Wieczystej, a... Wisły Kraków. Zawodnik wyjaśnił całą sytuację w mediach społecznościowych.

- Rok i 10 dni od operacji wróciłem na boisko. Spokojnie, tylko w oldbojach. Dzięki, "Wasyl", że mnie namówiłeś - napisał Peszko w opublikowanej na Instagramie relacji, oznaczając innego dawnego reprezentanta kraju, Marcina Wasilewskiego.

Były skrzydłowy Wisły Płock, Lecha Poznań czy Lechii Gdańsk wystąpił w zespole oldbojów Wisły w środowym spotkaniu z Hutnikiem. Jak się okazuje, "Peszkin" po zaledwie jednym rozegranym meczu może zapisać sobie na koncie trofeum. Piłkarze "Białej Gwiazdy" wygrali bowiem 5:3, zapewniając sobie mistrzostwo Krakowa.

W trakcie profesjonalnej kariery Sławomir Peszko rozegrał w barwach Wisły Kraków 14 meczów, w których strzelił trzy gole i zanotował cztery asysty. Był piłkarzem "Białej Gwiazdy" w 2019 roku, kiedy został wypożyczony do krakowskiej drużyny z Lechii Gdańsk.