Sławomir Peszko kontra Łukasz Piszczek. Były pomocnik reprezentacji z dwoma golami i wielkim pudłem [WIDEO]

O planowanym sparingu między Wieczystą Kraków i LKS-em Goczałkowice-Zdrój jako pierwszy informował we wtorek nasz dziennikarz, Tomasz Włodarczyk. Spotkanie zapowiadane było jako starcie Łukasza Piszczka ze Sławomirem Peszką.

Pierwszy z nich ze względu na wciąż obowiązujący kontrakt z Borussią Dortmund nie mógł oczywiście pojawić się na boisku. Dyrygował jednak poczynaniami zespołu zza linii bocznej.

Peszko już w dziesiątej minucie miał szansę na zdobycie pierwszego gola. Były piłkarz Lechii Gdańsk z dziesięciu metrów posłał jednak piłkę wysoko nad poprzeczką.

Gospodarze wyszli na prowadzenie, a Peszko nieco się zrehabilitował, doprowadzając do wyrównania. Ostatecznie piłkarze Wieczystej wygrali to spotkanie 4:1, a wynik ustalił właśnie były reprezentant Polski. Druga bramka dla ekipy z Małopolski była z kolei dość kuriozalnym golem samobójczym.