Śląsk Wrocław ucieka rywalom w Ekstraklasie! Exposito znów trafił, Leszczyński obronił karnego [WIDEO]
Śląsk Wrocław okazał się jedyną drużyną z ligowej czołówki, która wygrała w 16. kolejce PKO Ekstraklasy. Trzy punkty drużynie Jacka Magiery zapewnił niezawodny Erik Exposito. Spory wkład w zwycięstwo nad Radomiakiem Radom miał także Rafał Leszczyński, który obronił rzut karny.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra o Radomiaku zrobiło się głośno. Klub na półtorej godziny przed meczem zwolnił bowiem Constantina Galcę. Rumuna na jeden mecz zastąpił Maciej Lesisz. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
W szeregach Śląska od pierwszej minuty aktywny był Mateusz Żukowski, ale to gospodarze w 21. minucie byli bliżsi wyjścia na prowadzenie. Wówczas Petr Pokorny faulował w polu karnym Leandro.
Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Pedro Henrique, ale intencje zawodnika Radomiaka wyczuł Rafał Leszczyński. Bramkarz Śląska złapał futbolówkę, a do przerwy kibice nie doczekali się goli. Po stronie wrocławian najbliżej szczęścia był Patryk Janasik, który uderzył obok słupka.
Od początku drugiej połowy do ataku przystąpili podopieczni Jacka Magiery. W 55. minucie przyniosło to efekt w postaci gola. Do siatki trafił Erik Exposito - Hiszpan miał w tym wypadku trochę szczęścia, bo rykoszet zmylił bramkarza gospodarzy.
Lider Ekstraklasy mógł pójść za ciosem. Kilka minut po trafieniu Hiszpana przed bardzo dobrą szansą na gola stanął Petr Schwarz, lecz spudłował z kilku metrów. W końcówce bliski wyrównania był za to Radomiak.
Najpierw obok słupka uderzył Rossi, później w 87. minucie w poprzeczkę trafił Pedro Henrique. Ostatecznie Śląsk zdołał przetrwać napór rywali i utrzymać korzystny wynik.
Dzięki wygranej 1:0 podopieczni Jacka Magiery mają już pięć punktów przewagi nad Jagiellonią i siedem nad Lechem Poznań. Radomiak pozostał natomiast na 10. lokacie.