Śląsk przechwyci wielki talent. Magiera zaciera ręce [NASZ NEWS]

Filip Rejczyk miał umowę ze stołeczną drużyną, która obowiązywała do czerwca tego roku. Była w niej opcja automatycznego przedłużenia pod warunkiem rozegrania przez piłkarza określonej liczby minut w pierwszej drużynie.

Nastolatek rzadko dostawał jednak szanse na grę i zapis nie wszedł w życie. Teraz Legia ma czego żałować, bo według naszych informacji Rejczyk nie podpisze nowego kontraktu przy Łazienkowskiej.

Jak informowaliśmy jakiś czas temu, piłkarz miał kilka ofert - z Legii, ale także z innych klubów PKO Ekstraklasy. Walczyły o niego Raków Częstochowa, Śląsk Wrocław oraz Widzew Łódź.

Ostatecznie Rejczyk wybrał ofertę wicemistrzów Polski. Ze Śląskiem zwiąże się dwuletnią umową z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Oficjalny komunikat jest tylko kwestią czasu.

Jacek Magiera ma niewątpliwie powody do radości. Szkoleniowiec wrocławian znany jest z dobrej ręki do utalentowanych zawodników a teraz pod jego skrzydła trafia piłkarz z naprawdę dużym potencjałem. Sam szkoleniowiec przed miesiącem rozmawiał z zawodnikiem i z pewnością miało to wpływ na jego decyzję.

Rejczyk w minionym sezonie rozegrał sześć spotkań w PKO Ekstraklasie. Za każdym razem wchodził na boisko na końcówki meczów. Szans w Śląsku powinien mieć znacznie więcej.

To zresztą nie koniec transferowych planów wrocławian. Wicemistrzowie Polski szukają jeszcze klasowego napastnika, który godnie zastąpi Erika Exposito, a także środkowego pomocnika.