Skrzydłowy Rakowa Częstochowa liczy na występ przeciwko Cracovii. "Mamy plan na to spotkanie"
Giannis Papanikolaou dołączył niedawno do Rakowa Częstochowa. Na razie skrzydłowy nie ma miejsca w podstawowym składzie drużyny, ale liczy na to, że wkrótce się to zmieni.
Raków Częstochowa zajmuje obecnie pozycję wicelidera PKO Ekstraklasy. Zespół Marka Papszuna wygrał trzy z czterech meczów. Giannis Papanikolaou wierzy w to, że dobra passa zostanie podtrzymana także w sobotnim starciu z Cracovią.
- Od początku rozgrywek prezentujemy wysoką dyspozycję. Gramy o wiele lepiej niż w poprzednim sezonie. Każdy z nas daje z siebie wszystko. Jeżeli chodzi o mecz z Cracovią, to mamy plan na to spotkanie i zrobimy wszystko, żeby ten plan zrealizować. Chcemy przełamać złą passę w Krakowie - zapowiada Papanikolaou.
- Zagrałem dopiero kilkanaście minut, ale widzę różnicę pomiędzy ligami. Tutaj gra się trochę inaczej. Piłka jest bardziej fizyczna, ale poziom jest wysoki. Cieszę się, że mogę grać w Rakowie i zamierzam udowodnić swoją wartość. Jeśli trener zdecyduje się wpuścić mnie na boisko w Krakowie, to dam z siebie wszystko co najlepsze, aby pomóc drużynie - dodał.
- Jestem szczęśliwy, że zostałem powołany do drużyny narodowej. Mam nadzieję, że dostanę szansę gry w najbliższych spotkaniach. Czeka nas trudny mecz z Chorwacją, ale moim zdaniem nasza drużyna jest wystarczająco dobra by zwyciężyć i awansować na Młodzieżowe Mistrzostwa Europy - zakończył.