Skrzydłowy Pogoni Szczecin chwali współpracę z Kamilem Grosickim. "Pomaga mi na każdym treningu"

Mariusz Fornalczyk uważany jest za spory talent, ale jak dotąd nie zdołał przebić się do podstawowego składu Pogoni Szczecin. Młody skrzydłowy ma nadzieję na to, że w dojściu do lepszej formy pomoże mu współpraca z Kamilem Grosickim.
W poniedziałek wicelider PKO Ekstraklasy zmierzył się z FC Zurich, obecnym liderem ligi szwajcarskiej. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Mariusz Fornalczyk jest względnie zadowolony ze swojej postawy w tym spotkaniu.
- Na początku dwie pierwsze akcje były nieudane, ale koledzy z drużyny podbudowali mnie i wsparli. Kolejne były już całkiem niezłe w moim wykonaniu. Nie była to łatwa drużyna, ciężko się grało, o czym świadczy sam wynik. Ale myślę, że jak na pierwszy sparing, to było dobrze - powiedział Fornalczyk w rozmowie z oficjalną stroną Pogoni.
- W nogach czuć już trudy treningów. Wczorajszy popołudniowy trening też był bardzo mocny, bo na koniec mieliśmy bieganie, więc to też dało nam w kość. Na pewno dzisiaj też trochę to było widać w sparingu. Nie było tragedii, ale mogło być lepiej - ocenił.
W Pogoni trwa rywalizacja o miejsce przeznaczone dla młodzieżowca, które do tej pory zajmował zazwyczaj Kacper Kozłowski. Fornalczyk liczy na to, że uda mu się przekonać do siebie Kostę Runjaica.
- Dobrze nam zrobi ta rywalizacja. Wszyscy walczymy o pierwszy skład. Każdy w treningu daje z siebie 100%. Dzięki temu wszyscy stajemy się lepszymi zawodnikami. A kto będzie grał? Trener o tym zdecyduje - dodał.
- Złapaliśmy z Kamilem dobry kontakt. Pomaga mi na każdym treningu. Widzę codziennie co robi i przypatruję się mu. To na pewno też jest dla mnie duży plus w walce o pierwszy skład, że mogę obserwować tak doświadczonego zawodnika - zakończył.