Skromne zwycięstwo PSG. Nikt we Francji nie może zatrzymać mistrza

W ostatnim czasie PSG imponowało formą. W środku tego tygodnia podopieczni Luisa Enrique awansowali do półfinału Ligi Mistrzów, eliminując Aston Villę.

Już dwie kolejki temu paryżanie zapewnili też sobie obronę tytułu mistrzowskiego. "Lucho" mógł zatem pozwolić sobie na rotacje. Z Le Havre odesłał na ławkę rezerwowych m.in. Ousmane'a Dembele, Marquinhosa, Chwiczę Kwaracchelię czy Vitinhę.

Paryżanie mogli pójść za ciosem za sprawą Senny'ego Mayulu. Mathieu Gorgelin dobrze obronił strzał 18-latka. Po chwili golkiper wygrał pojedynek z Goncalo Ramosem.

W 37. minucie Gorgelin uniemożliwił Doue skompletowanie dubletu. Bramkarz odbił też piłkę po kolejnej próbie Ramosa. Do przerwy mistrzowie Francji prowadzili różnicą jednego trafienia.

W 50. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Ramos dopiął swego, pokonując Gorgelina. Le Havre strzeliło gola kontaktowego za sprawą Issy Soumare.

Następnie Luis Enrique postanowił przemeblować nieco skład. Z ławki rezerwowych podnieśli się najpierw Nuno Mendes i Vitinha, a w 73. minucie także Chwicza Kwaracchelia oraz Joao Neves.

PSG finalnie wygrało 2:1. Le Havre zajmuje obecnie 16. miejsce w ligowej tabeli.