Skorża bez medalu Klubowych Mistrzostw Świata. Jego piłkarze pomagali rywalom strzelać gole [WIDEO]

Oba zespoły rozpoczęły z respektem, ale dość szybko zarysowała się przewaga Al Ahly. Ataki zespołu z Egiptu przyniosły efekt w 19. minucie. Fatalna interwencję Nishikawy po strzale z dystansu wykorzystał Ibrahim i z bliska umieścił piłkę w siatce.

Już sześć minut później Al-Ahly podwyższyło prowadzenie. Znów przyczynił się do tego błąd Urawy. Jej piłkarze próbowali krótkimi podaniami wyprowadzić piłkę spod własnej bramki, ale stracili ją na linii pola karnego. Z zimną krwią wykorzystał to Tau.

Drużyna Skorży złapała kontakt z rywalem krótko przed zakończeniem pierwszej połowy. Piłka w polu karnym spadła na nogę niekrytego Kante, a ten strzałem bez przyjęcia zaskoczył bramkarza rywali.

Mecz zaczął się od nowa w 54. minucie. Do remisu doprowadził Scholz, który wykorzystał rzut karny.

Radość Japończyków z wyrównania nie trwała długo. Już w 60. minucie Al Ahly odzyskało prowadzenie. Znów pomogli im rywale: piłka po strzale Maaloula odbiła się od Koizumiego i zakończyła swój lot w siatce.

Al-Ahly mogło podwyższyć wynik w 75. minucie, ale Nishikawa obronił fatalny strzał Maaloula z rzutu karnego. Egipcjanie się tym nie zrazili. Atakowali dalej i stwarzali sobie kolejne okazje. Urawa mogła wyrównać w 86. minucie, ale bramkarz Al-Ahly obronił mocny strzał Scholza.

Drużyna Skorży nie zdołała doprowadzić do remisu także w blisko jedenastu minutach doliczonego czasu. Straciła za to czwartego gola, którego tuż przed zakończeniem zawodów strzelił Maaloul. Polski trener żegna się zatem z dotychczasowym pracodawcą czwartym miejscem w KMŚ.