Skorupski myślał o odejściu z kadry. Wszystko przez Sousę [WIDEO]
Łukasz Skorupski był o krok od zawieszenia gry w kadrze. Wszystko przez upierającego się przy swojej racji Paulo Sousę.
W nadchodzących spotkaniach Ligi Narodów to Łukasz Skorupski będzie najpewniej "jedynką" w bramce biało-czerwonych. Karierę w kadrze zakończyli już Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański.
Golkiper Bologny prezentował się zaś dość pewnie w ostatnich meczach. Obecnie niewiele wskazuje na to, aby Michał Probierz zaczął stawiać na Marcina Bułkę oraz Bartłomieja Drągowskiego.
Droga 33-latka do wyjściowego składu nie była jednak łatwa właśnie przez wzgląd na "Szczenę" i "Fabiana". Gdy jego czas nadszedł, Paulo Sousa postawił z kolei na jeszcze innego bramkarza.
W starciu eliminacji mistrzostw świata z San Marino Fabiańskiego zastąpił bowiem Radosław Majecki. Skorupski poczuł się zlekceważony przez trenera - chciał nawet zagrozić odejściem z kadry.
- Byłem wkurzony, kiedy w 2021 roku w meczu z San Marino Paulo Sousa dał zagrać Majeckiemu, a nie mi. Zapytałem go: "Trenerze, dlaczego nie gram? Ja miałem wejść". Sousa odpowiedział, że chciał pomóc Radkowi, bo nie grał w klubie - powiedział na kanale Foot Truck.
- Odpowiedziałem: "Ja wszystko sam sobie w życiu wywalczyłem. Siedziałem na ławce i teraz jest moja okazja, żeby zagrać". Zagotowałem się wtedy. Pomyślałem, że jeśli jeszcze raz coś takiego zrobi, to mu powiem, żeby mnie już nie powoływał - przekazał polski bramkarz.
Tym samym Skorupski rozegrał pod wodzą Sousy tylko 45 minut. Przypadły one na wcześniejsze spotkanie Polaków z Sanmaryńczykami.
Cały wywiad z Łukaszem Skorupskim na kanale Foot Truck na YouTube: