Skóraś szczerze o rywalizacji z Cashem. Tak postrzega piłkarza Aston Villi

Skóraś szczerze o rywalizacji z Cashem. Tak postrzega piłkarza Aston Villi
David Catry / pressfocus
Michał Skóraś znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na EURO 2024, wygrywając rywalizację z Mattym Cashem. Na konferencji prasowej odniósł się do decyzji Michała Probierza i opowiedział o pierwszym sezonie w Belgii.
Były zawodnik Lecha Poznań minionego lata przeniósł się do belgijskiego Clubu Brugge. Początki nie były łatwe, ale w końcówce sezonu Polak stał się kluczowym piłkarze drużyny. Na poniedziałkowej konferencji podsumował minione miesiące.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Początek na pewno był trudny, musiałem się zaadaptować. Myślę, że to jest normalna kolej rzeczy. Przyjeżdża się z Polski, zawodnicy tam rozmawiają po niderladzku czy francusku, a ja po angielsku. Musiałem zrozumieć styl gry, jaki trener preferuje. To, że nie grałem w meczach na początku sezonu, nie było spowodowane tym, iż źle wyglądałem. Ciężko trenowałem, ale trener miał inną koncepcję na mecze - przyznał.
- W drugiej fazie sezonu byłem gotowy i czekałem na swoją szansę. Kiedy ją dostałem, to ją wykorzystałem. Trener mi zaufał, cieszę się z mistrzostwa Belgii - dodał.
- Większość osób nie zdaje sobie sprawy, jak dobra jest liga belgijska. To był krok w przód. Musiałem nabrać trochę cierpliwości. Ciężka praca się sprawdziła. W pewnym momencie coś przeskoczyło, trener dał mi szansę i zacząłem grać. Mamy bardzo dobrą atmosferę w drużynie, więc tym bardziej jestem zadowolonym z tego, że w moim pierwszym roku udało nam się zdobyć mistrzostwo Belgii - podkreślił.
Skóraś dostał powołanie do kadry kosztem Matty'ego Casha. Sam podkreśla jednak, że nie może być jeszcze pewny wyjazdu. Michał Probierz wciąż musi skreślić dwóch zawodników.
- Jestem zadowolony z tego, że dostałem powołanie. Nie wiedziałem wcześniej, iż trener zastanawia się między mną i Mattym Cashem. Mieliśmy dobre relacje na mistrzostwach świata. Taka jest decyzja trenera. Obaj jesteśmy dobrymi zawodnikami, lecz selekcjoner musiał wybrać jednego - powiedział.
- To jest moje pierwsze zgrupowanie za kadencji Michała Probierza. Nie mogę śmiało powiedzieć: "Tak, pojadę na EURO". Muszę to teraz udowodnić na treningach i podczas meczu z Ukrainą - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik03 Jun · 10:42
Źródło: własne

Przeczytaj również