Skandaliczne zachowanie piłkarza Interu. Złapał rywala za przyrodzenie, ten padł jak rażony piorunem [WIDEO]
W meczu Atletico - Inter byliśmy świadkami szokującego zdarzenia. Marcus Thuram niesportowo zaatakował Stefana Savicia, łapiąc go mocnym chwytem w kroku. Obrońca Atletico z bólem upadł na murawę.
Atletico i Inter stoczyły długi, wyrównany bój o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po tym, jak we Włoszech gospodarze triumfowali 1:0, w Hiszpanii to "Atleti", rzutem na taśmę, doprowadziło do wyniku 2:1 i tym samym dogrywki. Ona nie wyłoniła zwycięzcy, tego poznaliśmy dopiero po rzutach karnych, lepiej egzekwowanych przez drużynę Diego Simeone.
Zanim jednak doszło do serii jedenastek, tuż przed końcem pierwszej połowy dogrywki doszło do kuriozalnego zdarzenia z udziałem Marcusa Thurama i Stefana Savicia. Gdy Czarnogórzec krył napastnika Interu, ten postanowił "popisać się" wyjątkowo niesportowym zachowaniem.
Napastnik złapał bowiem rywala za przyrodzenie. Savić natychmiast upadł z bólem na murawę. Thuram nie został jednak ukarany przez sędziującego to spotkanie Szymona Marciniaka. Uniknął kartki, po czym po chwili został zmieniony, w jego miejsce wszedł Alexis Sanchez.
Wydaje się, że mimo szokującego ruchu Thurama, piłkarze szybko sobie wszystko wyjaśnili. Kamery uchwyciły, jak napastnik najwyraźniej przeprasza rywala za wykonany gest.