Skandaliczne zachowanie piłkarza Bayernu. Przyłapała go policja

Informację na temat wybryku Kanadyjczyka podał dziennik Bild. Davies został zatrzymany przez policję w centrum Monachium, gdy prowadził Lamborghini. Miał 0.6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Według niemieckiego prawa nie było to przestępstwo, lecz wykroczenie. Piłkarzowi grozi grzywna w wysokości 500 euro i zawieszenie prawa jazdy na miesiąc.

Co na to Bayern? Wygląda na to, że nic. Portal Sky Sport podał, że klub nie nałoży na swojego zawodnika żadnej kary.

W piątek Davies normalnie trenował z drużyną. W sobotę zapewne zagra w klasyku ligi niemieckiej - Bayern zmierzy się na wyjeździe z Borussią Dortmund.

Bawarczycy w tym sezonie znakomicie punktują w lidze. Prowadzą w tabeli, a nad piątą Borussią mają już dziesięć oczek przewagi.

Dla Daviesa może to być jeden z ostatnich klasyków w karierze. Kontrakt Kanadyjczyka z Bayernem obowiązuje tylko do końca czerwca. Nic nie wskazuje na to, by miał zostać przedłużony.